Kraina Elliolan'u- Zawitaj podrużniku

Zachodnie wybrzeże to zdecydowanie jedna z - pozornie- najspokojniejszych częsci świata.
Zasiedlający ją ludzie są nieco wyżsi i zwykle mają ciemniejszą karnację niż ci którzy żyją na dalekiej północy. Są też z reguły mniej waleczni i bardziej skłaniają się ku kulturze i postępowi niż ciągłym walkom.
Nie znaczy to bynajmniej, że nie umieją posługiwać się mieczami gdy jest to niezbędne.
Protoplastą kształtującej się tam cywilizacji był Arin Srebrnooki, który w przeciwieństwie do swych braci był magiem, nie zaś wojownikiem zaś ci którzy poszli za nim gdy przyszła pora udać się na poszukiwanie ziem pod zasiedlenie byli raczej uczonymi, poetami, pieśniarzami i czarownikami.
Stworzyli zręby pod nową cywilizację która ma szansę rozwinąć się i któregoś dnia zdominować cały świat... niestety, wciąż zagrażają jej najazdy północnych barbarzyńców, oraz innych ludów pragnących zgromadzonych przez nich bogactw.

Mimo, że wszyscy zamieszkujący zachodnią linię brzegową z jej małymi wyspami mają wspólne pochodzenie, nie stworzyli jednego królestwa.
Wprost przeciwnie- ciągłe utarczki wewnętrzne między kształtującą się arystokracją, magami i różnymi grupami najemnych wojsk czynią ten region wewnętrznie niestabilnym i wciąż niespokojnym.
Obecnie, każde z miast jest swego rodzaju małym państewkiem ze swoimi własnymi prawami, wojskiem i władcą.
Od lat nie pojawił się nikt kto był by w stanie zjednoczyć miasta pod wspólnym panowaniem, dla tego też przyszłość mieszkających tu ludzi jest wciąż niepewna.
Istnieją co prawda proroctwa, pozostawione przez samego Arina- które zapowiadają nadejście jego następcy który ponownie zjednoczy cały lud zachodu w jedno silne państwo które zdoła pokonać wszelkie przeciw przeciwnościom i poprowadzić go ku wielkim zwycięstwom, lecz na razie marzenia o tym wydają się nierealne.

Ludzkie osiedla rozsiane są główne na brzegu morza, oraz na licznych małych wyspach.
Dla tego też, Arinowie- jak sami siebie zwykli nazywać okoliczni mieszkańcy (na cześć legendarnego przywódcy) rozwinęli talent żeglarski i swymi statkami odbywają rejsy wzdłóż wybrzeży kontynentu.
Jak dotąt jednak nie odnaleźli żadnych ziem leżących poza wielkim oceanem.
Mimo to- są niestrudzonymi eksploratorami którzy wciąż poszukują nieznanych ziem które mogli by zasiedlić i nazwać swoimi.
Choć prowadzą osiadły tryb życia, to wciąż zostało w nich coś z dawnych wędrowców i zdobywców.

Poziomem rozwoju Arinowie wyprzedzają inne ludy. Podobnie, obecny w ich kulturze etos rycerski odróżnia ich wojka od barbarzyńskich hord z jakimi często przychodzi im się ścierać.
W cywilizacji tej nacisk w wychowaniu młodzieży kładzie się zwłaszcza na wszechstronną edukację w której zaszczytne miejsce ma nauka magii, nie zaniedbując jednak fizycznego treningu.
Czyni to tutejszych wojowników wszechstronnymi i otwartymi na naukę nowych umiejętności.

Ludzie mieszkający na wybrzeżu z reguły są gościnni i mimo ciagłych utarczek z sąsiadami z otwartymi rękami witają przedstawicieli innych ras- jak długo są oni skłonni przestrzegać obowiązujących praw i zasad.
Dla tego też w zachodnich portach obok ludzi żyje tak wiele krasnoludów, elfów oraz przedstawicieli innych, bardziej nawet egzotycznych nacji.